coś na rozweselenie

...czyli bannery z wnętrza namiotu-placu zabaw dla dzieci, który stał kiedyś latem na skwerze Hoovera (może ktoś pamięta?). Duże plansze, ludziki naturalnej wielkości. Do kompletu był plakat, a że akcja trwała w sezonie ogórkowym, warexpo pokrywało nim swoje słupy od dołu do góry ;)






Zofia Herbich

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Brak komentarzy: